Celem artykułu jest porównanie kolektywu myślowego i wspólnoty interpretacyjnej, dwu zaskakująco do siebie podobnych pojęć sformułowanych niezależnie przez Ludwika Flecka i Stanleya Fisha. We współczesnym dyskursie oba te pojęcia zwykło się utożsamiać, tymczasem dokładna analiza kontekstów użycia interesujących terminów poświadcza, że odpowiednikiem wspólnoty interpretacyjnej jest zarówno pojęcie kolektywu, jak i stylu myślowego, oba te terminy w rozważaniach Fisha ulegają bowiem kontaminacji. Dokładna repartycja pojęcia wspólnoty interpretacyjnej wydaje się istotna ze względu na częstość jego wykorzystywania w pracach z zakresu interpretacji i poznania literaturoznawczego. W artykule zostają także przedstawione ogólniejsze uwagi na temat funkcjonowania i możliwej genezy tego typu sobowtórów pojęciowych i ich roli w poznaniu naukowym.