Wyniki wyszukiwania

Filtruj wyniki

  • Czasopisma
  • Autorzy
  • Słowa kluczowe
  • Data
  • Typ

Wyniki wyszukiwania

Wyników: 13
Wyników na stronie: 25 50 75
Sortuj wg:

Abstrakt

We współczesnych dyskusjach na temat racjonalności nauki spór dotyczy m.in. odpowiedzi na pytanie, czy istnieją uniwersalne reguły akceptacji, odrzucania lub wyboru koncepcji teoretycznych, zasługujące na miano racjonalnych. Pluralizm i relatywizm kryteriów racjonalności ma zdecydowanie więcej zwolenników. Odrzuca lub w znacznym stopniu kwestionuje klasyczne pojęcie racjonalności nauki jako poznania w pełni obiektywnego, prawdy jako jego celu oraz autonomicznego podmiotu jako jego twórcy. Czy Kant uznałby podnoszone w nieklasycznym ideale relatywność i wielość celów nauki i kryteriów racjonalności? Charakteryzując rolę podmiotu i zasad rozumu w systemie Kanta, formułuję tezę, że filozof ten broniłby potrzeby połączenia różnych, nawet początkowo niewspółmiernych teorii i aspektów doświadczenia w spójną całość, traktując to jako wymóg racjonalności nauki, i szerzej, racjonalności człowieka, jako istoty rozumnej i autonomicznej, twórcy zasad wyznaczających ludzkie poznanie i działanie.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Marek Maciejczak

Abstrakt

Zagadnienie człowieka jest u Descartes’a niejednoznaczne, ponieważ jego rozważania dotyczą najczęściej duszy i ciała branych z osobna. Konsekwencją takiego dualizmu jest rozwój kartezjanizmu albo w kierunku spirytualizmu Malebranche’a, albo materializmu La Mettriego i Condillaca. W artykule rozważam zasady czy racje dla tych dwóch linii rozwojowych. Jednak największą wartość upatruję w odnajdywaniu śladów „prawdziwego człowieka” Descartes’a, którego dualistyczna filozofia praktycznie pomija. Mamy zatem człowieka jako umysł, człowieka jako ciało, oraz człowieka jako złożenie ciała i umysłu. Dysponujemy również koncepcją człowieka jako wolnego i afirmującego swe istnienie poprzez wybór. Jedną z alternatyw tego wyboru jest byt, drugą nicość. Prowadzi to ostatecznie do planu myśli prywatnej, w której nieopisywalny dla nauki człowiek znajduje największe ocalenie, ale w efekcie pozostaje znany tylko samemu sobie.
Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Tomasz Stegliński

Abstrakt

System aksjologiczny Elzenberga od strony logiki budowany był świetnie, ale załamał się, gdyż był źle posadowiony antropologicznie. Po pierwsze, opierał się na aksjomacie Rousseau (melioryzm), głoszącym, że rozum zwraca wolę stale ku lepszemu. Ponadto zawierał aksjomat drugi – ujmujący ogólniej stosunek rozumu do woli. W postaci kanonicznej aksjomat ten brzmi: (AE) „Jeżeli wiemy, że coś powinno być, to powinniśmy też chcieć, żeby było”. Formalnie tę niby prostą i oczywistą formułę można wyrazić dwojako: (AE1) O(wx(Op) ⇒ chx(p)); (AE2) wx(Op) ⇒ O(chx(p)). (W obu wersjach poprzednik oznacza rozum, a następnik wolę.) Analiza logiczna ujawnia jednak, że wszelka oczywistość z aksjomatu Elzenberga się ulatnia. Elzenberg stawia się swoim aksjomatem w jednej z dwu wielkich tradycji zachodniej myśli etycznej: na linii Sokrates – Tomasz – Kant. To etyczny intelektualizm, któremu naprzeciw staje etyczny woluntaryzm (czy lepiej: woluntatyzm), reprezentowany przez linię Augustyn – Anzelm – Duns Szkot – Hume – Schopenhauer. Otóż intelektualizm etyczny jest poglądem fałszywym – chimerą czy iluzją. Jedyną przyczyną ludzkich działań jest osobowa wola; rozum jest bierny – na dobro i zło ślepy. Nie on dyktuje woli, co ma chcieć, tylko ona dyktuje to sobie sama, autonomicznie. „My” i „nasza wola” to jedno; a rozum stoi obok.
Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Bogusław Wolniewicz

Abstrakt

Ayn Rand (1905–1982) była przedstawicielką amerykańskiego liberalizmu radykalnego czy też libertarianizmu. W swoich dziełach filozoficznych, politologicznych, ale także w powieściach, esejach i felietonach publicystycznych wyłożyła podstawy swojej filozofii politycznej. Tę filozofię polityczną określiła mianem „obiektywizmu”. System obiektywistyczny Rand opiera się na szeregu fundamentów aksjologicznych. Jednym z nich jest rozum, któremu odpowiada cnota racjonalności. Celem niniejszego tekstu jest ukazanie, w jaki sposób Rand interpretowała rozum oraz racjonalność, a także w jaki sposób oba te elementy determinowały podstawy jej filozofii politycznej.
Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Sławomir Drelich

Abstrakt

W artykule analizuje się oraz interpretuje mit Seneki-Hiszpana oraz kwestię wpływu stoicyzmu na hiszpańską filozofię, literaturę oraz kulturę. Autorka zaczyna od wskazania źródeł, które ujmują Senekę jako pierwszego filozofa hiszpańskiego, następnie ukazuje elementy stoickie w hiszpańskiej literaturze na przestrzeni dziejów. Ostatnią część tekstu stanowi analiza roli Seneki w rozwoju filozofii XX-wiecznej pisarki i myślicielki Maríi Zambrano oraz kontekstu społeczno-politycznego jej twórczości. To w głównej mierze bowiem Zambrano przyczyniła się do umocnienia mitu o Senece-Hiszpanie oraz o stoickości Hiszpanii.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Kamila Kruszyńska

Abstrakt

Pytanie o teologię to w istocie pytanie o poznawczą rolę wiary, wzajemną relację wiary i rozumu oraz kulturowe, społeczne i egzystencjalne skutki przyjęcia bądź wy-kluczenia wiary w procesie poznawczym (naukowym). Rozwijając się w przestrzeni myślenia, teologia poszukuje argumentów rozumowych na rzecz Boskich odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Problematyce tej – jako szczególnie aktualnej i ważnej dla współczesnej cywilizacji – wiele uwagi poświęca w swoich publikacjach i na-uczaniu J. Ratzinger/Benedykt XVI. Uczy, że wiara uwalnia rozum (czyni niezależ-nym, niezideologizowanym), otwiera go na prawdę, której poznanie jest naczelnym celem wszelkiej aktywności naukowej. Istotnym warunkiem teologicznego pozna-nia jest uznanie pierwszeństwa daru, łaski samego Boga, który poprzez swoje słowo i działanie daje się poznać. Ostatecznie ma to sens chrystologiczny: Syn zna Ojca i chce objawić Tajemnicę Boga. Teologia jako scientia fidei ma potencjał, by nadawać działaniom poznawczym charakter relacyjny i holistyczny, a tym sprawiać, że mają one sens wykraczający poza doraźną użyteczność. Wierna Kościołowi teologia służy rozwojowi świata i człowieka w najgłębszym rozumieniu tego słowa – prowadzi ku zbawieniu, spełnieniu w Bogu samym.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Ks. Jerzy Szymik

Abstrakt

Wykłady o humanizmie (2020) prof. Juliusza Domańskiego są pomyślane głównie jako historia zatargu między filozofią i sztukami wyzwolonymi ( artes liberales) o czytanie i nauczanie poezji. Platońskie zarzuty przeciw poetom zostały podjęte przez chrześcijaństwo. W średniowieczu ceniono i czytano antyczną literaturę piękną, jednak dominujący wzorzec nauczania miał na celu raczej przyswojenie zawartości „sztuk” (artes) niż zaznajomienie z twórczością „pisarzy” ( auctores). Renesans oznaczał przełom w wielowiekowym sporze. Czy jednak między „filozofią” i „filologią” musi zachodzić spór? „Scjentyzm”, który prof. Domański przypisuje filozofii, powinien dziś raczej być wiązany z naukami ścisłymi i przyrodniczymi, które rozwinęły się ze średniowiecznego quadrivium. Filozofia i filologia są wspólnie dziedziczkami trivium, będąc obie naukami humanistycznymi. Filologia ceni poezję i retorykę, nie stawiając pytania o ich racjonalność, gdy tymczasem ten ich aspekt jest tradycyjnie istotny dla filozofii. „Humanistyczny racjonalizm” filozofii odróżnia ją od filologii. Dla filozofii poezja czy retoryka to dziedziny, w których przejawia się nie tyle rozum, co inne władze umysłowe człowieka – uczucia, wyobraźnia, intuicja i wola.
Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Łukasz Kowalik
1
ORCID: ORCID

  1. Uniwersytet Warszawski, Wydział Filozofii, Redakcja „Przeglądu Filozoficznego”, ul. Krakowskie Przedmieście 3, 00-927 Warszawa

Abstrakt

Zdaniem autora tradycyjny obraz człowieka jest błędny: to nie dusza rozumna kieruje zachowaniami ludzi, ale zestaw programów (aplikacji neuronowych) zapisanych w mózgu. Jaźń (czyli układ: czucie-świadomość-wola) jest w stanie zablokować działanie neuroaplikacji, o ile wychowanie wytworzyło u danego osobnika odpowiednie nawyki i tym samym w jego mózgu pojawiły się odpowiednie programy. W sumie człowiek, podobnie jak zwierzęta, okazuje się połączeniem materii („ciało”), ducha („jaźń”) oraz abstraktów (neuroaplikacje). Człowieka od zwierząt odróżnia złożoność jego neuronowego software’u oraz zdolność dążenia do celów nieutylitarnych.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Jędrzej Stanisławek
ORCID: ORCID

Abstrakt

Henryk Elzenberg zajmował się aksjologią merytoryczną i aksjologią formalną. Można wyróżnić względnie wyraźne okresy tej działalności. Aksjologia merytoryczna przypadła głównie na okres od około 1910 do 1931 r. Do roku 1930 Elzenberg opracowywał różne szczegółowe zagadnienia, potem w latach 1930–1931 analizy jego koncentrowały się m.in. na podsumowaniu szczegółowej aksjologii merytorycznej. Aksjologię formalną Elzenberg rozwijał od 1930 r. do maja 1940 r. W okresie późniejszym zaczął wątpić w swoje wcześniejsze ustalenia. Ten okres wątpienia trwał od maja 1940 do około grudnia 1943 r.
Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Jan Zubelewicz

Abstrakt

Interpreting the Gospel parable of the Prodigal Son and the Loving Father (Luke 15:11–32), J. Ratzinger/Benedict XVI shows the essence of the biggest problems of modern (particularly Western) society. The younger son’s journey to remote places, far from his father, symbolizes the fundamental gap between the present and God, which - although promising a happy and independent life – turns out to debase him. Blind questioning of the existing order (including the order of Creation!), an apotheosis of variability and a priori assumption of the new-over-the-old superiority, inevitably lead to confusion, with relativism becoming a “moral” reference and criterion for every action. Finally: bitterness and a protest generating violence, emptiness looking for satisfaction in drug-induced ecstasy, men seen as destroyers and enemies of nature. The only solution is a spiritual battle and metanoia – a return to the Father.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Ks. Jerzy Szymik

Abstrakt

The article The Influence of the Bible on Civilization (The Bible and Natural Sciences) shows us the importance of the Holy Bible in relation to the forming of Western civilization. The Bible is at the foundation of the heritage of European civilization. Written down during the period of almost 1500 years, it contains truths that concern all fields of life, both on the individual and the social level. As a work of literature it had its role, together with the civilization of Ancient Greece, in the origins of sciences. Science and religion are two very important elements of human culture. All reflections on the subject of the genesis of the world have their roots in these two basic aspects of seeing reality. Everything that exists needs an explanation of its origin. Thus the basic question that gave the beginning to philosophy was the question of the human being about himself and about the Universe. The relation of the science of creation, originating from the biblical description showing God as giving existence to everything, came into conflict with the empirical description of the beginning of the Universe and man in it. The questions that Latin civilization took from Greek philosophy and Christianity, based on biblical foundations, were transformed during the course of history to a conflict between science and faith, which began with the Copernican revolution and the Galileo issue. It had its greatest inflammation in the 19th century, as the result of the discoveries in the field of bio- logy, mainly connected with the theory of evolution of C. Darwin. One of the basic aspects of this conflict is the question of the origin of the world, which issue is, so to say, a natural place of meeting of theology with natural sciences. This conflict began as a result of trying to discover the essence of God's message contained in the Bible, by natural sciences. This discovering was an interpretation of the inspired text in relation to the eternal truth and to cultural variables, and also to civilization frames.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Ks. Sławomir Śledziewski

Abstrakt

Joseph Ratzinger binds together the triptych “theology – the university – science” by the common issue of a search for the truth and the service to the truth. Theology is being done “in the Church and with the Church”, it belongs to the Church and depends upon her. Thus, theology is ecclesial in its essence, it teaches not in its own name but on behalf of the Church.

The ethos of the university – particularly of a Catholic university – consists in the common witness to the truth and in forming the transcendent dimension of man. Thus, the service to the human person is expressed by the university in developing “a new humanism” as a response to cultural and spiritual desires of the humankind. The mission of the university is not only its service to knowledge but also to the education, which means bearing witness to the truth that has been found.

According to Benedict XVI both theology and the university with science should know how to unite the two ways of knowing – faith and reason into one common tone, with its unique enhancing of reason. In a characteristic way Ratzinger gives special attention to rationality which leads to the ultimate Truth.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Ks. Krzysztof Góźdź

Abstrakt

Człowiek w każdym momencie swego życia jest równocześnie myślącą jednostką, która kieruje się wymogami kultury i cywilizacji, oraz żywym organizmem, podlegającym uwarunkowaniom biologicznym. Rozpatrując człowieka, trudno uniknąć jakiejś formy dualizmu. Samowiedza ludzi europejskiej cywilizacji naznaczona jest kartezjańskim dziedzictwem. Pokartezjański podmiot skupiony jest na ideach umysłu, na teoretycznych konstrukcjach i projektach. Traci świadomość swoich prawdziwych potrzeb, żyje niejako obok siebie, zgodnie ze swoim idealnym projektem, a nie z sobą jako osobą z krwi i kości. Popada w autoalienację, odcina się od życia, od biosfery. Wyalienowanemu z życia podmiotow i brak ontycznego zakorzenienia w bycie. Identyfikuje się z idealnym, mentalnym obrazem siebie i odrzuca swoje realne „ja”; myli swoje prawdziwe „ja” z kulturowo ukształtowanym obrazem. Rozwija narcystyczną osobowość, pozbawioną związku z życiem ciała, ze swoją wewnętrzną naturą. Obcość człowieka wobec biosfery zaczyna się od obcości wobec jego ciała i pozaracjonalnych sfer egzystencji. Ponowna integracja ze światem przyrodniczym, z samym sobą i otwarcie na pełnię doświadczenia życiowego są możliwe, gdy jednostki ludzkie ponownie doświadczą siebie jako istot żywych. Rozwiną wtedy postawę biofilną, co będzie znakiem tzw. ekologii wewnętrznej, czyli harmonii, integracji różnych sfer ludzkiej egzystencji.

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Grzegorz Francuz

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji