Wyniki wyszukiwania

Filtruj wyniki

  • Czasopisma
  • Autorzy
  • Słowa kluczowe
  • Typ

Wyniki wyszukiwania

Wyników: 1
Wyników na stronie: 25 50 75
Sortuj wg:

Abstrakt

Podróż do magicznego w naszych wyobrażeniach kraju Katarów. To w ramach naszego Programu Roboczego UIA „Miejsca Sakralne”. Po drodze, dzięki lotniczej przesiadce, kilkugodzinny spacer po Amsterdamie. I miasto, i Giełda dzieło Hendrika Berlage, i Nemo dzieło Renzo Piano niezmiennie robią wrażenie. Potem Tuluza. Zaskakuje nie tylko monumentalnym pięknem bazyliki Saint Sernin i jeszcze może surowszego XIII - wiecznego Couvent des Jacobins, ale i nowoczesnym metrem. A wszystko to w obrębie wspaniałej, idealnej, zabytkowej regulacji, także materiałowo - kolorystycznej: ceramiczne Czerwone Miasto - „la Ville Rouge”. Na uczelni krótka sesja referatowa i przedziwna historia Katarów. Potem nocleg w malowniczym, z „pruskim murem” Mirepoix. Wreszcie oczekiwana seria zamków: na wysokich i stromych skalnych graniach. Trzeba nam pieszo zdobywać ruiny „wolnych odszczepieńców”. Wspinamy się z Wojtkiem zziajani, ale szczęśliwi. Kultowe Montsegur, potem Foix z zamkiem w środku miasta. Klarowne w planie jak nasze Chęciny – Puilaurens i wreszcie wieńczące długi i stromy grzbiet Peyrepertuse. W finale Carcassonne: dzieło Violet - le - Duc, ale strawne jak nasze Stare Miasto. Tutaj dopada mnie wiadomość o śmierci przyjaciela ... telefon do jego żony. Jak symbol tego pożegnania – w wolny ostatni dzień, pielgrzymkowa podróż do Lourdes. Podziemna bazylika projektu Vago robi wrażenie. Niespodzianką jest kaplica grecko – katolicka ze znakomitym, mrocznym malarstwem Jerzego Nowosielskiego. „Odmładzający” jest ostatni nocleg: na fotelach lotniska w Tuluzie...

Przejdź do artykułu

Autorzy i Afiliacje

Konrad Kucza-Kuczyński

Ta strona wykorzystuje pliki 'cookies'. Więcej informacji